wtorek, 10 czerwca 2014
Część 20
CZYTASZ=KOMENTUJESZ
Zayn pov
- Wyjdę za ciebie - usłyszalem delikanty glos Niki.
Cholera ...
Przez chwile stalem w bezruchu i nie wiedzialem co mam zrobic. Naiwna, glupiutka Niki. Wiedzialem ze taka jest ale nie az tak. Ona jest ... Ugh ! Niedosc ze porwalem ja z klubu, uprowadzilem, zmusilem do seksu to jeszcze mamy dziecko. Co chwila znikam a ona mowi mi ze chce za mnie wyjsc ?? Spytalem ja tylko dlatego bo wiedzialem ze sie nie zgodzi, a poza tym to byla czesc zakladu. Tak zakladu. Wtedy na tej imprezie zalozylem sie z kumplami ze ja przelece. A potem okazalo sie ze bede kurwa ojcem. Nigdy nie kochalem tego dziecka jak i jej, nie kochalem, nie kocham i watpie zebym kiedys pokochal. A jesli ona czuje cos do mnie to naprawde.... zal mi jej. A i jeszcze ta sextasma...
Przez chwile blakalem wzrokiem po podlodze, a po chwili zoriętowalem sie ze musze odpowiedzieć. Odwrocilem sie i wziolem ja na rece.
- To świetnie, naprawde sie cieszę - sklamalem.
Owinela rece wokol mojej szyi i moco przytulila.
Niki pov
Uslyszalam placz dziecka i pospiesznie poszlam do pokoiku mojego malenstwa.
Teraz jestem pewna !
Jestem pewno ze Zayn mnie kocha i chce ze mna byc !
Chcialam przewinąc dziecko ale jak na moje nieszczescie nie bylo juz pieluch. Zawolalam do Zayn zeby spojrzal na dziecko bo musze na chcile wyjsc.
Wzielam kurtke i wybieglam z domu.
Szybkim krokiem poszlam do szklepu. Szybko zaplacilam. Kiedy wychodzilam zadzwonil do mnie telefon.
- To ja Zayn. Nie szukaj mnie ani malego. Zobiore go tam gdzie bedzie mu lepiej. Mozesz zostac w naszym domu - nie zdazylam nic powiedziec bo rozlaczyl się.
Co ?
Szybko bieglam do domu. O co mu chodzilo ? Moje oczy zalaly sie lzami. Bez zastanowienia wybieglam przez ulice. Poczulam jak masywny czarny samochód jedzie w moja strone i udeza we mnie. Padlam na podlage. Ostatnie co widzialm to przerazona twarz Malika ...
Subskrybuj:
Posty (Atom)